W czwartek 7 listopada br. roku w OPEC odbyło się spotkanie autorskie satyryka Tadeusza Buraczewskiego. Buraczewski przez wiele lat pracował na stanowisku dyspozytora w naszym przedsiębiorstwie, by w 2015 roku odejść na emeryturę. Jednak Jego prawdziwą pasją zawsze było pisanie.

Ta kompilacja inżyniera, energetyka i satyryka działa jak zimny prysznic podczas upalnych dni. W  swoim „Obłędniku” ironicznie dystansuje się od pseudonowoczesności, bylejakości i blichtru. Jawnie piętnuje obłudę, fałsz i maskę polityczną. Pokazuje, że świat oparty na tak marnych fundamentach prowadzi nas prosto w ramiona obłędu. Pisze odważnie, bez kamuflażu i zbędnych ozdobników. Jego satyra jest dosadna i smaga niczym gałęzie szarpane przez huragan.

Utwory Buraczewskiego zdecydowanie nie stanowią łatwej lektury, ale można się nimi bawić i inspirować. Tworzy niejednoznaczne sploty językowe, zmuszające do uśmiechu i głębszej refleksji: Zawód – patriota – Wiejską się miota, Sfej – zbuczał świat w jesienną porę, A gdzie są złoża gazu (g)łupkowego?, Historia się kręci jak w kibelku rolka, od Bolka Bieruta do Szczerego Bolka.

Bo satyra to i uśmiech i poczucie własnej względności, z użyciem tak prawdy, jak i ironii –  pisał Buraczewski.

Na spotkaniu w OPEC odbyła się promocja najnowszego tomiku Tadeusza Buraczewskiego pt. „Ironezje wybrane”(wyd. Fundacja Poetariat, Wieluń 2024), do którego wydania swoją cegiełkę dołożyło również nasze przedsiębiorstwo.

Serdecznie zapraszamy do lektury!